Xiaomi dużo sprzedało, mało zarobiło. Co dalej?
Dla nikogo nie będzie chyba niespodzianką, że sprzedaż smartfonów Xiaomi idzie stale w górę. Pierwszy kwartał bieżącego roku również wyraźnie pokazał tę tendencję. Xiaomi dużo sprzedało, ale… niewiele zarobił. Rodzi się pytanie czy zyski firmy będą wystarczające, żeby cenowa strategia nie musiała zostać skorygowana? Na czym chiński producent spodziewa się zarabiać najwięcej?
Xiaomi dużo sprzedało, mało zarobiło
Jeśli chodzi o samą sprzedaż, Xiaomi odnotowało w I kwartale 2018 roku wzrost sprzedaży telefonów aż o 88%! To naprawdę spektakularny wynik. Według danych firmy Counterpoint Research na rynek trafiło 28,1 miliona egzemplarzy smartfonów tego producenta, co daje około 8% udziałów w całym rynku. No i można by powiedzieć, że to naprawdę bardzo dobry wynik. Zwłaszcza jeśli dodamy, że Xiaomi nie może sprzedawać swoich smartfonów na rynku amerykańskim. Tam udostępnia jedynie akcesoria. Sprzedaż smartfonów zablokował spór patentowy wniesiony przez Apple. Tak, więc podsumowując, mimo braku dostępu do najcenniejszego rynku, Xiaomi doskonale sobie radzi. Ale jak ta sprzedaż przełożyła się na finanse?
Zobacz też: Porównanie sieci komórkowych
Tutaj sprawa nie wygląda już tak kolorowo. Choć przychód ze sprzedaży wyniósł w I kwartale br. 5,3 mld dolarów, to niskie marże i wysokie koszty sprawiły, że ostatecznie koncern odnotował stratę operacyjną w kwocie 1,09 mld dolarów.
Xiaomi sprzedaje coraz więcej gadżetów
Jak już wspomnieliśmy i jak pokazały liczby, Xiaomi dużo sprzedało, ale mało zarobiło. Jednak co istotne, wpływy ze sprzedaży smartfonów zaczynają maleć względem wpływów ze sprzedaży różnych gadżetów. Xiaomi sprzedaje przecież prawie wszystko.
Zobacz też: Najtańszy abonament rodzinny
Choć ten rok zaczął się ze stratą, chiński producent nie zamierza zatrzymywać planów rozwoju. Chce za to pozyskać akcjonariuszy i pieniądze na ekspansję. 40% tych środków ma zostać wykorzystane na przyśpieszenie ekspansji na Bliskim Wschodzie i w Europie, znowu z naciskiem na smartfony. W gruncie rzeczy kibicujemy Xiaomi, bo tania konkurencja na rynku smartfonów jest potrzebna. Co więcej stosunek ceny do jakości jest u tego producenta naprawdę bardzo dobry. Czekamy więc na informacje finansowe z kolejnych kwartałów.
A co Wy co myślicie o smartfonach Xiaomi?
Zobacz też: Najtańszy abonament bez telefonu