Najbardziej awaryjne smartfony według Blancco to…
Kiedy już kupujemy drogi telefon znanej marki, zwykle żywimy przekonanie, że taki sprzęt to nam posłuży. Z niezawodności słynie zwłaszcza Apple i jego iPhone’y. Jednak niedawno firma Blancco stworzyła ranking ukazujący faktyczną awaryjność zarówno smartfonów, jak i iPhone’ów w 1 Q 2018 roku. Jesteście ciekawi czyje produkty psują się najczęściej? Jak byście obstawiali? Może Xiaomi bo to chińszczyzna? Przedstawiamy Wam najbardziej awaryjne smartfony! Szczyt tej listy może Was zaskoczyć. Ciekawe czy dobrze zgadywaliście? 😉
Najbardziej awaryjne smartfony według Blancco
Zaczynamy od Apple’a. Dobrze będzie skonfrontować obiegowe opinie z faktami.
Jak wyraźnie wynika z zestawienia z 4 kwartału 2017 roku, najbardziej awaryjne modele to iPhone 6 i iPhone 6S. Aż 26% iPhone’a 6 trafiało do naprawy. To więcej niż 1/4. Drugi pod względem awaryjności iPhone 6S wypada lepiej, ale nadal szału nie ma. Jednak reszta uwzględnionych w rankingu modeli trzeba uczciwie przyznać, ma naprawdę niezłe wyniki. I nie chodzi jedynie o te nowsze modele, ale i te które mają już swoje lata, jak np. iPhone 5. Ranking z 1 Q 2018 roku uwzględnia też najnowszego iPhone’a X, którego awaryjność to (przynajmniej na razie) tylko 3%. Ale i w tym zestawieniu iPhone’y 6 i 6S mają słabiutki wynik…
Jeśli natomiast przyjrzymy się smartfonom, to okazuje się, że królem awaryjności został Samsung. W 4 kwartale 2017 roku aż 34% urządzeń tego producenta trafiało do naprawy. Zaraz za nim mamy Xiaomi (13%), a dalej Motorolę (9%). Koronę Samsung zawdzięcza zapewne również ilości urządzeń jakie wypuścił na rynek. Jako ogromny koncern, sprzedał miliony smartfonów i choć jak widać na wykresie poniżej, żaden model nie jest jakoś szczególnie awaryjny, a to tu 3%, tam 3% i zebrało się aż 34%. Zresztą sami zobaczcie.
Co ważne w rankingu z 1 Q 2018 roku choć Samsung nadal zajmuje mało chwalebne pierwsze miejsce, to jednak awaryjność jego smartfonów to już 27,4%. Za to Xiaomi podskoczył do 14,2%, a Motorola do 9.6%.
Najbardziej awaryjne smartfony – co się psuje najczęściej?
Jeśli natomiast chodzi o to, co się psuje najczęściej, to w iPhone’ach jest to przede wszystkim Bluethooth, a dalej WiFi. W smartfonach natomiast największym problemem jest wydajność. Często psującym się elementem jest natomiast aparat oraz mikrofon. Po nim Blancco wymienia port ładowania.
No i co myślicie o tych informacjach? I który producent Waszym zdaniem robi najmniej awaryjne urządzenia?