Samsung Galaxy Fold po oficjalnej prezentacji
Wczoraj miało miejsce wydarzenie ważne dla wszystkich maniaków nowinek technologicznych – Samsung Unpacked 2019. Producent przedstawił na nim nowe flagowce – Galaxy S10, S10 E i S10 Plus, ale gwiazdą imprezy zdecydowanie był Samsung Galaxy Fold. Już wcześniej wiedzieliśmy w zarysie jak ma wyglądać, jakiej będzie wielkości, ale teraz wiemy o nim już wszystko. Czy to urządzenie można nazwać przełomowym?
Sprawdź też operatorzy komórkowi w Polsce i najlepszy internet domowy.
Samsung Galaxy Fold i jego dwa ekrany
Składany Galaxy Fold został wyposażony w dwa ekrany. Pierwszy – zewnętrzny – ma przekątną 4,6 cala i wyświetlacz o rozdzielczości 840 x 1960 pix. Ten ekran to Super AMOLED. Drugi – wewnętrzny – ma przekątną 7,3 cala, wyświetla obraz o rozdzielczości 1536 x 2152 pix. i jest to Infinity Flex Dynamic AMOLED. Ekran wewnętrzny składa się i rozkłada jak książka. Co zaskakuje, zewnętrzny wyświetlacz otoczony jest naprawdę grubymi ramkami. Nie wygląda to najlepiej i zdecydowanie odstaje od dzisiejszych trendów. No, ale zapewne rekompensatę stanowi otwierany wewnętrzny wyświetlacz.
Ważną zaletą urządzenia jest to, że rozłożenie go czy złożenie nie przerywa działania uruchomionej aplikacji. Widzimy ją po prostu w mniejszym lub większym formacie. Co więcej, dzięki współpracy Google’a, Android został przystosowany do Samsung Galaxy Fold, więc np. Mapy Google działają na nim bez zarzutu na obu ekranach. Po rozłożeniu urządzenia możemy korzystać aż z trzech aplikacji jednocześnie. Ale ekrany i dopracowany system to nie jedyne zalety nowego dzieła Samsunga. Na uwagę zasługuje też cała reszta specyfikacji.
Samsung Galaxy Fold – co w środku?
Za ekspresową i wydajną pracę urządzenia odpowiada “state-of-art 7 nm procesor” wspierany 12 GB RAM. Prócz tego użytkownicy otrzymają aż 512 GB pamięci na swoje dane. Co do baterii, Samsung zdecydował się na ciekawe rozwiązanie. Wyposażył Samsung Galaxy Fold w dwa akumulatory, po jednym z każdej rozkładanej części. Ich pojemność wyniesie w sumie 4380 mAh. Na jak długą pracę urządzenia pozwoli to rozwiązanie dowiemy się pewnie w najbliższym czasie. Natomiast już dziś wiemy, że baterię można będzie naładować bezprzewodowo i szybko (QC2).
Smartfon odblokujemy dzięki czytnikowi linii papilarnych, który jednak nie został zintegrowany z żadnym z ekranów. Czytnik został umieszczony z boku urządzenia po prawej stronie.
Jeśli chodzi o dźwięk, będzie pochodził z 4 głośników ulokowanych w rogach smartfona.
Samsung Galaxy Fold – aparaty
Galaxy Fold otrzymał aż 6 aparatów. Trzy znajdują się z tyłu smartfona, dwa w środku i jeden z przodu. A oto ich parametry:
- Tył: 16 MP, f/2.2 (szerokokątny) + 12 MP, f/1.5 (główny) + 12 MP, f/2.4 (teleobiektyw)
- Środek: 10 MP, f/1.9 + 8 MP, f/2.2
- Przód: 10 MP, f/2.2
Zobacz najlepszy abonament rodzinny porównanie i najtańszy abonament bez telefonu.
Samsung Galaxy Fold – ceny
Zapewne nikogo nie zdziwi fakt, że wszystkie powyższe parametry trzeba będzie sporo zapłacić. Samsung podkreślił, że Galaxy Fold to towar luksusowy, co będzie widać nawet po jego dopracowanym w szczegółach opakowaniu. Cena smartfonu zaczyna się od 1980 dolarów. Sprzedaż wystartuje 26 kwietnia, a do Polski Samsung Galaxy Fold trafi 3 maja.
Z jednej strony nowe dziecko Samsunga robi wrażenie, z drugiej jednak zdaje się, że to dopiero początek drogi składanych urządzeń. Z pewnością jest jeszcze wiele do zrobienia. Osobiście wstrzymałabym się z zakupem bo moim zdaniem, nie tak ostatecznie powinien wyglądać luksusowy składany smartfon. Ciekawe co zaproponuje Huawei w tym temacie…