Hiszpańska LaLiga sprawdzała, kto ogląda mecze nielegalnie
Hiszpanie kochają piłkę nożną nie mniej niż Polacy. Chętnie śledzą mecze swojej ligi (La Ligi) i wielu, żeby być na bieżąco, korzysta z oficjalnej aplikacji LaLiga, w której można przejrzeć wyniki meczy i statystyki. Ta aplikacja została pobrana 10 milionów razy! No i jak tu tego nie wykorzystać…?
LaLiga, pokaże wyniki i sprawdzi czy płacisz abonament
Żeby obejrzeć La Ligę, każde gospodarstwo domowe musi zapłacić abonament. Jego wysokość wynosi od 10 do 30 euro. I podobnie jak na naszym podwórku, nie każdy poczuwa się do uiszczenia opłat. Sprawa jest jeszcze ciekawsza w przypadku barów, które żeby wyświetlać La Ligę muszą płacić miesięcznie do 300 euro. I oczywiście tutaj też znaleźliby się właściciele, którzy wolą nie zapłacić. Tylko jak tu wykryć, kto nie płaci?
Zobacz też: Najtańszy abonament bez telefonu
Właśnie do tego celu wykorzystana została aplikacja LaLiga. W trakcie meczu automatycznie włączała GPS i mikrofon telefonu, który nagrywał otoczenie. Po zarejestrowaniu dźwięku meczu, sprawdzany był adres… Tym sposobem, osoby, które oglądały mecz nielegalnie były przyłapywane na gorącym uczynku. Ciekawe ile osób mając świadomość, takiego działania aplikacji mimo to, zdecydowałoby się ją pobrać?
Wyobrażacie sobie, że Wasz telefon bez waszej wiedzy włącza mikrofon i Was rejestruje, a do tego włącza GPS i Was namierza? To się nazywa permanentna inwigilacja! Ciekawe jak często jesteśmy podsłuchiwani przez nasz telefon? Aż strach się bać…
Zobacz też: Porównanie sieci komórkowych