Porównywarka Abonamentów i Telefonów Sieci Komórkowych

wirtualne półki

Wirtualne półki rozwiążą problem zakupów w niehandlowe niedziele

Od kiedy weszły w życie niehandlowe niedziele pewnie każdemu zdarzyło się, że właśnie coś mu się skończyło i zapomniał kupić, a teraz nie ma jak bo wszystko w okolicy zamknięte. Czy to wielki problem, czy nie nie będziemy tu rozstrzygać. Na pewno jednak nie jest to wymarzona sytuacja i można sprzyjać skokom ciśnienia. Zwłaszcza jeśli na przykład zjawiają się niezapowiedziani goście… Okazuje się jednak, że trwają prace nam rozwiązaniem problemu. Mają nim być wirtualne półki. Słyszeliście już o nich?

Wirtualne półki, czyli co?

O tym, że technologie idą stale do przodu nie musimy nikogo przekonywać. W dobie kiedy wszystko jest Smart, pozostaje jedynie obawa, kiedy lodówka będzie miała więcej do powiedzenia niż jej właściciel. Już teraz istnieją na przykład samochody, które nie potrzebują kierowcy. W planie są też lodówki właśnie, które będą automatycznie zamawiać produkty, kiedy się skończą. Fajnie?

Być może słyszeliście o otwartym przez sieć Carrefour w ubiegłym roku pierwszym sklepie Carrefour Pro. Wiecie czym różni się od innych marketów? Otóż zainstalowano w nim aż 19 interaktywnych ekranów. I nie mówimy tu o elektronicznych wagach przy stoiskach z warzywami… Dzięki tym ekranom można na przykład zamówić produkty niedostępne w sklepie i odebrać je później. Można też zamówić je do domu lub odebrać w Coolomacie. Coolomat to taki paczkomat tylko przystosowany do przechowywania produktów spożywczych. Ale to mało… Firma Algotech ma lepszy pomysł. Są nim właśnie wirtualne półki.

Wirtualne półki lekiem na niehandlowe niedziele

Koncepcja jest taka, że klient może sobie podejść do takiej wirtualnej półki i przejrzeć dostępne produkty. Może też przejrzeć je za pomocą aplikacji mobilnej. Jeśli będzie chciał, któryś z dostępnych produktów zakupić, wybiera je identyfikując swoją kartą lojalnościową w danej sieci, a maszyna przygotowuje zakupy i wydaje.

Oprogramowanie połączone z podajnikiem sprawi, że sprzedawca nie będzie potrzebny. Co więcej właściciel sklepu zostanie poinformowany o tym jakie towary i w jakiej ilości zostały zakupione. Dzięki temu będzie je mógł na bieżąco uzupełniać. Takie wirtualne półki mają zostać uruchomione w wybranych punktach jeszcze w tym roku. Tak planuje firma Algotech. Rozwiązanie ma być stosowane nie tylko w sklepach spożywczych, ale także odzieżowych.

Prezes Algotech wyjaśnia: “Dzisiaj w dowolnym sklepie z ubraniami każda powierzchnia jest wykorzystana na to, żeby towar wystawić. Jak mam jedną półkę wirtualną, to liczba ubrań, które mogę prezentować w zależności od preferencji kupującego, jest praktycznie nieograniczona. To daje też inne możliwości w zakresie identyfikacji klienta – można będzie gromadzić dane na temat tego, kto przychodzi czy w jakim celu przychodzi. Przygotowanie magazynów dzięki temu też może być bardziej optymalne.”.

Wprowadzenie wirtualnych półek ma chronić sklepy przed spadkiem obrotów, a nawet je zwiększyć. Oprócz tego dzięki nim wielkość sklepu nie będzie ograniczała liczby dostępnych w sklepie towarów. Ekspozycja produktów zupełnie zmieni swoje oblicze.

Prawdę mówiąc jeśli chodzi o sklep spożywczy, to wydaje się ciekawym rozwiązaniem, ale chcielibyście oglądać ubrania przed zakupem jedynie na ekranie? Hmm, to chyba już lepiej zamówić sobie przez internet w ogóle nie wychodząc z domu? Bardzo ciekawe czy wirtualne półki rzeczywiście się przyjmą i jeśli tak, to w jakim stopniu?

Abonamenty rodzinne najtaniej – gdzie?

Post a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *