Porównywarka Abonamentów i Telefonów Sieci Komórkowych

Asystent Google

Asystent Google oficjalnie w Polsce!

Wczoraj, czyli 15 stycznia, polski Asystent Google wreszcie został oficjalnie wdrożony. Choć samą prezentację przełożono ze względu na śmierć prezydenta Gdańska, to już od północy właściciele smartfonów z Androiem, a także iOSem mogą z niego korzystać. Być może jednak należysz do tej grupy, która wszędzie czyta, że Asystent Google po polsku już jest, tymczasem nie możesz go włączyć na swoim telefonie. Dlaczego tak jest? Jak włączyć Asystenta Google?

Gdzie najtaniej

Asystent Google – kto go dostanie i jak go włączyć?

Zacznijmy od tego, że nie każdy będzie mógł wywołać Asystenta już dziś. Proces udostępniania go będzie rozłożony na kilka tygodni. Jeśli więc jeszcze nie masz do niego dostępu, cierpliwie czekaj na aktualizację, z którą zyskasz nowego pomocnika.

Kolejna ważna rzecz, o której trzeba wiedzieć to fakt, że Asystent będzie działał na smartfonach z Androidem w wersji przynajmniej 5.0 Lollipop. Co więcej telefon musi mieć minimum 1 GB RAM-u, żeby obsługiwać wirtualnego pomocnika. Nie są to szczególnie wielkie wymagania sprzętowe, więc zdecydowana większość dostanie swojego Asystenta.

A jak włączyć Asystenta Google? Wystarczy przytrzymać przycisk Home i postępować zgodnie z instrukcjami, które wyświetlą się na ekranie.

Jakie urządzenia będą obsługiwać wirtualnego pomocnika?
  • Smartfony z Andorid i iOS (w przypadku iOS za pomocą specjalnej aplikacji)
  • Bezprzewodowe kompatybilne słuchawki (np. od SONY, LG, JBL, Bose)

Asystenta, póki co, nie dostaną inteligentne głośniki. Powody są dwa. Po pierwsze, Asystent Google na głośniki różni się od tego na smartfony i nie został jeszcze przygotowany w takiej wersji. Po drugie, ponieważ te urządzenia nie są jeszcze oficjalnie sprzedawane w Polsce, więc Google nie może od tak, wgrać na nie polskiego Asystenta.

Ku rozczarowaniu wielu fanów smartwatch-y, na one też nie dostaną póki co Asystenta.

Asystent Google z polską osobowością

Prace nad stworzeniem wirtualnego pomocnika, który rozumiałby język polski trwały przeszło rok. Zaangażowano w nie kilkudziesięciu Polaków, którzy mieli nie tylko nauczyć Asystenta naszego języka, ale też nadać mu polski rys osobowości. Żeby tak było nauczyli go historii Polski, a także różnych smaczków zrozumiałych tylko w naszym kraju.

Na ten moment Asystent ma tylko jeden głos i jest to głos męski. Choć sporo użytecznych rzeczy już umie, to jednak wciąż jeszcze sporo pracy potrzeba, żeby zbliżył się do możliwości angielskiego Asystenta. Mimo to trzeba stwierdzić, że  pierwszy krok w tym kierunku został już postawiony, a my czekamy na kolejne.

A do czego Wy zdążyliście już użyć swojego nowego, polskiego Asystenta?

Post a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *