Najlepiej sprzedające się smartfony – iPhone’y? A może Xiaomi?
A Wy jak myślicie, jakie są najlepiej sprzedające się smartfony na świecie? Może obstawiacie nawet jakieś konkretne modele? Zapewne większość jednomyślnie wskaże iPhone’a. I słusznie. Według danych opublikowanych przez Counterpoint’s Market Pulse April Edition globalną czołówkę otwiera Apple. Jednak powyższe zestawienie pokazuje też bardzo ciekawe zjawisko. Wcale nie wszystko jest w nim aż tak oczywiste…
Najlepiej sprzedające się smartfony
Faktem jest, że Apple to niekwestionowany lider w skali światowej. I w zasadzie chyba wszyscy już do tego przywykliśmy, niezależnie od tego, czy nas to cieszy, czy nie. W marcu iPhone X zgarnął największą część rynku. Jego udział wynosił wtedy 3.5 %. Kolejne miejsce zajął dla odmiany iPhone 8 Plus z wynikiem 2.3 %. Ale kogo spodziewalibyście się na 3 miejscu? Samsunga? A może innego modelu iPhone’a? Jeśli tak, to tym razem nie zgadliście. Miejsce 3. zajęło Xiaomi Redmi 5A i to w zasadzie ex aequo z OPPO A83. Obaj producenci uzyskali udział na poziomie 1.8%. Tym sposobem flagowce Samsunga zajęły dopiero kolejne pozycje z wynikiem 1.6%. Na 5. znalazł się Galaxy S9, a na 6. Galaxy S9+. Za nimi na miejscu 7. iPhone 7 (1,6%), na 8. – iPhone 8 (14%), na 9. Galaxy J7 Pro (1.4%), a na 10. iPhone 6 (1.2%).
Najlepiej sprzedające się smartfony – jakość czy cena?
Okazuje się więc, że najchętniej kupowanym smartfonem z Androidem jest budżetowiec Xiaomi. Choć Xiaomi Redmi 5A nie jest wybitnym telefonem o niezwykłych parametrach, to jednak bardzo korzystny stosunek jakości do ceny sprawia, że staje się znaczącym graczem. Podobnie jest z Oppo, choć jemu, póki co, najlepiej wiedzie się w Chinach. Jesteśmy ciekawi jak sytuacja rozwinie się do końca roku.
Wyniki wyraźnie pokazują, że liczba uczestników rynku będzie musiała się zmniejszyć. Producentów, którzy nie uzyskają wystarczającego udziału (przynajmniej 10 % jak twierdzi szef Huawei’a), czeka zmiana branży. A będzie to coraz trudniejsze… Tymczasem rosnące udziały takich marek jak Xiaomi czy Oppo pokazują, że cena może mieć w tej walce równie duże znaczenie co jakość i innowacyjność. Dlatego zastanawiamy się, kto poza już ugruntowanymi producentami jak Apple, Samsung, Huawei/Honor i BBK Electronics utrzyma się na rynku.
Czy Waszym zdaniem uda się to na przykład Nokii?