1 miliard dolarów na produkcje telewizyjne Apple
Jak podaje The Wall Street Journal, możemy spodziewać się, że w przyszłym roku na swoje produkcje telewizyjne Apple wyda okrągły miliard dolarów. Ta inwestycja może poskutkować powstaniem około dziesięciu programów i seriali, a sama firma ma aspiracje dorównania sieci HBO w jakości swoich produkcji.
Zobacz też: Najtańszy abonament rodzinny – porównanie ofert
Producent iPhone’ów już w tym roku rozpoczął tworzenie programów telewizyjnych. W czerwcu pojawił się reality show Planet of the Apps, w którym to czwórka jurorów, Gary Vaynerchuk, Gwyneth Paltrow, will.i.am i Jessica Alba – w stylu programów The Voice czy Shark Tank – oceniają pomysły developerów na aplikacje. A nastepnie pomagają im w tworzeniu i finansowaniu wybranych pomysłów. Na początku sierpnia zadebiutował też Carpool Karaoke, w którym to różni celebryci podróżują wspólnie autem, śpiewają swoje przeboje oraz opowiadają różne historie. Każdy epizod ma innych gości i prowadzących. W pierwszym odcinku wystąpili Will Smith oraz James Corden. Obydwie produkcje telewizyjne Apple póki co otrzymują dość mieszane recenzje.
Zobacz też: Tanie taryfy abonamentowe bez telefonu
Miliard dolarów – wcale nie tak dużo
Taka kwota może wydawać się imponująca, leczy porównując to z tym, co wydają inni gracze na rynku, który chce zaatakować Apple, okaże się, że jest to wręcz minimum. W poprzednim roku HBO na swoje produkcje wydało 2 miliardy dolarów. Mówi się też o tym, że Netflix w roku przyszłym wyda nawet 6 miliardów. A rozbijając to na pojedyncze produkcje, w sezonie szóstym Gry o Tron, pojedynczy odcinek kosztował średnio 10 milionów dolarów. Przykładowo na komedie w tego typu sieciach wydaje się w okolicach 2 milionów za pojedynczy odcinek.
Zobacz też: Co najlepszego w sieciach komórkowych? Porównanie
Rywalizacja z takimi gigantami to nie jedyne wyzwanie dla Apple’a. Wyzwaniem będzie też nienarażenie przychodów płynących z subskrypcji Netflixa i HBO GO na App Store. Ale nie zależnie od tego produkcje telewizyjne Apple są szansą na zwiększenie przychodów iTunes, które od roku 2012 utraciło 50% udziałów w rynku wypożyczania i sprzedaży filmów i seriali przez internet.
A dla nas jest to świetna wiadomość. I większa rywalizacja, tym większe szanse na ciekawe produkcje. A kto nie lubi obejrzeć dobrego serialu?
Zobacz też: Internet stacjonarny – gdzie najtaniej?