Nowe moduły od Motoroli w sprzedaży
Motorola i jej smartfony z serii Moto Z są dla mnie czymś wyjątkowym. Pomysł na dodatkowe urządzenia do telefonu bardzo mi się podoba. Chociaż zapewne dla wielu zamienianie czegoś, co powinno mieścić się w kieszeni, w minikonsolę (lub projektor, kamerę 360 stopni, przenośny głośnik, itd…) mija się z celem. W końcu dedykowane urządzenia zawsze będą lepsze. Jednak moduły od Motoroli w serii Moto Z to dla mnie pokaz tego, że czasem można wymyślić jeszcze coś oryginalnego w tej wielkiej smartfonowej wojnie.
Należąca do Lenovo firma zapewniła, że moduły od Motoroli będą kompatybilne z nowymi telefonami przez kolejne trzy lata oraz, że co roku na rynku będzie pojawiać się 12 nowych modułów. Póki co obietnice te są realizowane i właśnie do sprzedaży trafiły kolejne moduły od Motoroli.
Nowe moduły od Motoroli
Do dystrybucji trafiło 5 nowych dodatków. Wśród nich mamy kamerę, gamepada, głośnik, dodatkową baterię oraz moduł do bezprzewodowego ładowania. Moto GamePad zamieni nasz smartfon w konsolę do gier, dając nam przyciski do sterowania oraz dodatkową baterię, dzięki której telefon nie wyczerpie się zbyt szybko, co jest normalne gdy często gramy na telefonie. Za ten moduł zapłacimy 329 zł.
Dzięki Moto 360 Camera będziemy mogli nagrywać filmy 360 stopni lub robić sobie wypasione selfie. Jednak aparat ten trochę kosztuje. 1199 złotych to połowa ceny samego smartofna Moto Z2.
SoundBoost2 – moduł stworzony we współpracy z firmą JBL – to odporny na zachlapanie głośnik, który posiada wbudowaną baterię, podstawkę oraz zestaw głośnomówiący, z którym będziemy mogli cieszyć się słuchaniem muzyki przez 10 godzin. Cena to 449 złotych
A dzięki modułowi TurboPower Pack za dodatkowe 299 złotych będziemy mogli wydłużyć czas działania smartfona dzięki dodatkowej mocy równej 3490 mAh. Style Shell Wireless Charging to ostatnia nowość, która da naszemu telefonowi możliwość bezprzewodowego ładowania. Za 199 złotych.
Możliwość inwestowania w telefon poprzez dokupywanie do niego takich dodatków moim zdaniem mogłoby sprawić, że poszczególne urządzenia mogłyby zostawać z nami na dłużej. W końcu dzięki nim co jakiś czas zyskiwalibyśmy nowe możliwości w naszych starych telefonach. Jednak to zawsze zostanie rozwiązaniem dla fanatyków gadżetów. I ma to swoje uzasadnienie, pieniądze. Bardziej opłaca się kupić raz na jakiś czas nowy telefon, niż regularnie dokupywać nowe części do starzejącego się modelu. Ale odrobina nieszablonowości w tym dość przewidywalnym rynku zawsze jest czymś dobrym.