Telefon w T-Mobile bez bloatware?
Telefon w T-Mobile bez bloatware?
Jedną z większych uciążliwości w telefonach w abonamencie jest bloatware. Pod tą jakże wspaniałą nazwą kryją się wszelkie aplikacje, jakie instalują automatycznie (lub już nawet są zainstalowane) po pierwszym włączeniu telefonu po jego odebraniu z salonu. T-Mobile poinformował, że w nowo zakupionych urządzeniach klienci T-Mobile będą mogli wybrać, które aplikacje będziemy chcieli zainstalować.
Chociaż coraz częściej wybieramy abonament bez telefonu i samą słuchawkę kupujemy osobno, to bloaware ciągle może być dla wielu problemem.
Bloatware – zło konieczne? Niekoniecznie
Bloatware potrafi być uciążliwy, zwłaszcza na słabszych i starszych telefonach. Takie aplikacje często działają bez przerwy w tle, zabierając część mocy obliczeniowej telefonu oraz miejsce w pamięci wewnętrznej. Oczywiście trochę bardziej zorientowany użytkownik telefonu będzie wiedział, jak takie aplikacje wyłączyć, jednak jest to tylko częściowe rozwiązanie. Zawsze też zostaje opcja zrootowania telefonu, dzięki czemu trwale usuniemy bloatware, jednak wtedy stracimy gwarancję na telefon.
Zobacz też: Abonament Rodzinny – porównanie ofert
Aczkolwiek trzeba przyznać, że aplikacje od operatora instalowane na telefonie mają też swoje plusy. Przede wszystkim są one w 100% zgodne z usługami oferowanymi przez sieć. Dzięki nim możemy bezproblemowo i bez dodatkowej, ręcznej konfiguracji, korzystać z takich udogodnień jak Wi-Fi calling czy VoLTE. Jednak sam jestem przeciwny bloatware. Tego typu wymuszanie na klientach korzystania z wybranych prze operatora aplikacji sprawia, że nie zawsze możemy korzystać z telefonu w taki sposób, w jaki chcemy. A nie raz już spotykałem się z sytuacjami, gdy bloatware na moim telefonie lub telefonach moich znajomych wręcz pożerał pamięć wewnętrzną smartfona przez liczne i nic nie wnoszące aktualizacje.
(Sprawdź też: abonament no limit bez telefonu )
Dlatego też dobrze wiedzieć, że jeden głównych operatorów w Polsce postanowił dać nam wybór. Nowy mechanizm ma być też w stanie skonfigurować ustawienia danych komórkowych, wiadomości MMS, VoLTE i Wi-Fi. Do tego aplikacje, które jednak zdecydujemy się zainstalować, w każdej chwili będziemy mogli usunąć. Jest to dokładnie to, czego oczekuję.
A czy u Was bloatware ma prawo bytu na Waszych telefonach? Czy może kupujecie telefony poza sieciami komórkowymi?
