Środa z apkami II – cotygodniowa lista ciekawych aplikacji
Witajcie w naszej nowej serii – Środa z apkami II. Od dziś co tydzień będziemy prezentować Wam listę ciekawych (a czasem nawet użytecznych) aplikacji. Programy, które będziemy wybierać do tych zestawień nie zawsze będą darmowe i nie zawsze będą nowe. Naszym głównym kryterium wyboru będzie oryginalność, chociaż jeżeli dana aplikacja jeszcze może być w jakiś sposób użyteczna, to tym lepiej. Żeby nie przedłużać, przejdźmy do pierwszego tytułu w tym zestawieniu.
Zobacz też: Gdzie najtańszy abonament rodzinny?
What The Forecast?!! – Środa z apkami II
Jeżeli są aplikacje, które jednoznacznie można kojarzyć z monotonią, a nawet nudą, to z pewnością prognozy pogody do takich należą. Można by pomyśleć, że takie apki powinny być “poważne”. Jednak twórcy WTForecast?!! Uważają inaczej. Otóż tutaj oprócz standardowych danych dotyczących warunków pogodowych, dostajemy też humorystyczne i zgryźliwe komentarze dotyczące pogody. Aplikacja w sam raz dla każdego, kto lubi “śmieszkować”
Space Launch Now
Jeżeli interesujesz się lotami kosmicznymi, to zapewne wiesz, że promy kosmiczne oraz satelity są wysyłane na orbitę praktycznie cały czas. I każdy, kto chciałby na bieżąco śledzić, co tam wystrzeliwują nad nasze głowy, może mieć z tym problem. Na szczęście istnieje ta aplikacja. Śledzi ona wszystkie starty takich obiektów oraz posiada kalendarz ze wszystkimi nadchodzącymi startami.
Zobacz też: Abonamenty bez telefonu? Ranking
UVLens – Środa z apkami II
Okres letni już niestety za nami (Chociaż ja tam lubię jesień i zimę, ale jestem dziwny). I dla wielu unikanie poparzeń słonecznych w tym czasie graniczy z cudem. Jednak dzięki UVLens może to być o wiele łatwiejsze. Apka informuje nas o natężeniu UV w trakcie dnia, dzięki czemu możemy zaplanować, kiedy najlepiej jest pójść na plażę pograć w siatkę. Jeżeli podamy też informacje dotyczące karnacji naszej skóry oraz to, czy i ile mamy pieprzyków, dostaniemy informację, jak szybko nabawimy się poparzeń i czy powinniśmy zastosować jakąś ochronę, czy to w postaci okularów, kremu czy kapelusza.
Walkr – Środa z apkami II
Istnieje wiele aplikacji, które mają na celu zmotywowanie nas do zmiany trybu życia na bardziej “chodzony”. Ale Walkr rożni się od nich tym, że pozwala nam zwiedzać galaktykę. Może nie dosłownie, ale każdy krok, który zrobimy, jest przeliczany na energię, którą wykorzystujemy do podróżowania między planetami w zaimplementowanej w aplikacji grze. Planety posiadają urocze ilustracje i unikalną florę, którą możemy karmić jedzeniem, wyprodukowanym w fabrykach. Dzięki temu będziemy dostawać monety, za które kupimy nowe budynki i ulepszenia dla naszej rakiety. Są też misje i osiągnięcia do odblokowania.
Firefox Focus – Środa z apkami II
Oto szybka przeglądarka internetowa, która dba o naszą prywatność. Jej najważniejszymi cechami jest to, że cała historia przeglądania – wliczając w to hasła i cookies – jest usuwana automatycznie za każdym razem, gdy skończymy korzystać z aplikacji. Poza tym domyślnie blokuje elementy śledzące z reklam czy portali social media i nie wyświetla się ostatnio używanych aplikacjach. Dzięki temu przeglądarka działa szybciej, a do tego waży zaledwie 3,5 MB.
Zobacz też: Najlepsze taryfy sieci komórkowych
Instant – Quantified Self
Smartfony pożerają nam mnóstwo czasu. To fakt. Pewnie słyszeliście o badaniach, według których średnio w ciągu dnia sprawdzamy nasz telefon nawet kilkaset razy. Dzięki tej aplikacji będziecie mogli sami sprawdzić, czy tak jest faktycznie. Quantified Self monitoruje nasz telefon i składa nam dzienne raporty z informacjami dotyczącymi ile czasu spędzamy na telefonie, gdzie chodzimy oraz szacunkowo ile śpimy. Myślę, że niektóre informacje, jakie dostaniecie dzięki tej aplikacje Was zaskoczą.
TaoMix – Środa z apkami II
Oto jedna z lepszych aplikacji ambientowych, jakie widziałem. Nie tylko mamy wybór ponad 50 dzwięków, jakie mogą wypełnić nasze “dźwiękowe tło”, ale są one podzielone według kategorii i możemy tworzyć kombinacje nawet dziesięciu na raz, dostosowując do tego głośność każdego z osobna. Dostajemy świetne narzędzie, które pomoże nam zasnąć lub wytłumić dźwięki ruchliwego biura i pozwoli skupić się na wykonywanych zadaniach. Do tego wygląd aplikacji jest intuicyjny i minimalistyczny.
Zobacz też: Internet domowy? Gdzie najlepiej?
GlassWire – Środa z apkami II
Chociaż coraz częściej możemy trafić ma oferty operatorów sieci komórkowych, którzy dają nam nielimitowany internet, to ciągle należy to do rzadkości. Z tego też względu lepiej kontrolować nasze pakiety danych. Bardzo dobrze nada się do tego właśnie ta aplikacja. GlassWire pokazuje nam zarówno, ile danych zużywamy, jak i ile danych pobierają konkretne aplikacje. Możemy wybierać różne okresy czasu, w jakim chcemy sprawdzić to zużycie. Poza tym, jeżeli podamy nasze miesięczne limity, aplikacja powiadomi nas alarmem, kiedy będziemy się zbliżać do ich przekroczenia. Może nie jest to aplikacja dla każdego, ale jeżeli często kończy Ci się pakiet, będziesz mógł sprawdzić, co za tym stoi.
Norton App Lock
Na koniec trochę o bezpieczeństwie. Na studiach mieszkałem w pokoju z dwoma kolegami. Często robiliśmy sobie dowcipy, mieszając ustawienia w naszych telefonach. I ja, żeby oni nie mogli grzebać w moim smartfonie, zainstalowałem tą aplikację. Pozwala ona blokować pojedyncze wybrane aplikacje kodem PIN, wzorem i odciskiem palca. Nie jest to coś, czego innego takie aplikacje nie mają, jednak toczym wyróżnia się ta apka, to o wiele większa płynność w działaniu oraz nieblokowanie aplikacji po jej odblokowaniu, jeżeli aktywnie korzystamy z telefonu. Dzieki temu nie musimy wpisywać PIN-u za każdym razem, gdy przełączamy się między aplikacjami.
Pocket Sense
Obecnie aplikacje na urządzenia mobilne powstają w olbrzymich ilościach. Ale niestety bardzo ciężko w nich o coś naprawdę innowacyjnego. Ale Pocket Sense jest jednym z wyjątków. Aplikacja ta włącza alarm, jeżeli wykryje, że telefon został wyjęty z kieszeni lub zabrany z miejsca, w którym leżał. Sami możemy wybrać dźwięk alarmu oraz która z tych opcji jest aktywna. W ten sposób w kilka chwil po tym, jak ktoś “pożyczy” sobie nasz telefon, będziemy o tym wiedzieć. Oczywiście możemy wybrać czas, po jakim aplikacja ma uruchomić alarm, dzięki temu możemy dać sobie czas, żeby w spokoju odblokować telefon. W końcu my samie nie kradniemy własnego telefonu, tylko wyjmujemy go z kieszeni, żeby sprawdzić godzinę. Możemy też zmieniać wrażliwość apki na ruch, jednak według naszego doświadczenia ustawienia domyślne są wystarczające.