Oppo przedstawiło kamerę pod wyświetlaczem drugiej generacji. Wygląda już całkiem obiecująco
Oppo zaprezentowało kolejną generację swojej technologii — kamery do selfie pod wyświetlaczem. Według zapewnień producenta tym razem umieszczenie aparatu pod ekranem nie powoduje strat w jego integralności.
Kamera pod wyświetlaczem drugiej generacji — co się zmieniło?
W poprzedniej wersji, w miejscu, gdzie ekran pokrywał kamerę, gęstość pikseli była mniejsza. Miało to zapewnić lepszy dopływ światła do aparatu. Tym razem Oppo używa mniejszych pikseli, żeby zachować tę samą ostrość (400 ppi) na całym panelu OLED. Efekt? Jak informuje producent: dla użytkownika różnica pomiędzy miejscem ukrycia kamery a resztą wyświetlacza będzie prawie niewidoczna.
Testem, który bezwzględnie obnażał słabości poprzedniej wersji technologii było użycie go jako e-czytnika. A jak w tym teście wypada ulepszona wersja? Zobaczcie sami. Oppo umieściło zdjęcie przedstawiające ekran z czarnym tekstem na białym tle. Widzicie kamerkę?
Wygląda obiecująco, choć ostatnie słowo powinno paść po przyjrzeniu się ekranowi z tekstem na żywo.
A co z samym aparatem do selfie?
Oczywiście sam fakt, że kamerka jest dobrze zaszyta pod wyświetlaczem, nie wystarczy, żeby uznać całość za sukces. Ważne jest też to, jakie zdjęcia wykonuje. I tutaj znowu użyjmy przykładowego selfie wykonanego kamerką spod ekranu.
Zdjęcie zostało wykonane przy dobrym świetle, więc prezentuje się całkiem nieźle. Na pewno lepiej niż zdjęcia wykonywane przez pierwszy smartfon z kamerką pod wyświetlaczem — Axeonie 20 5G od ZTE. Firma ZTE zapowiada kolejny model z ulepszoną kamerką pod ekranem i ulepszonym aparatem.
Czy będzie lepsza niż w prototypowym Oppo? Cóż, na ten moment jedno jest pewne — firma nie zdecydowała się jeszcze użyć swojej technologii w żadnym ze swoich smartfonów. Trudno więc robić jakiekolwiek porównania. Pozostaje nam czekać, aż wreszcie pojawi się pierwszy telefon od Oppo z kamerką pod ekranem, przeznaczony do celów komercyjnych. Wtedy z pewnością chętnie go przetestujemy.