Apple zamyka wszystkie sklepy w Chinach przez koronawirusa
Apple zamyka wszystkie sklepy, biura i centra obsługi w Chinach kontynentalnych. Powód? Oczywiście koronawirus. Zamknięcie ma nastąpić do 9 lutego. Apple twierdzi, że taka decyzja wynika z daleko posuniętej ostrożności firmy i najnowszych wskazówek ekspertów ds. zdrowia. Nadal jednak funkcjonować będzie sklep internetowy Apple.
Apple zamyka sklepy w Chinach przez koronawirusa
Do dziś koronowirus zabił ponad 200 osób w Chinach. Prawie 10 000 ludzi na całym świecie jest zainfekowanych, a globalne zagrożenie wymusiło konkretne działania, mające chronić przed roznoszeniem wirusa. W Stanach Zjednoczonych po raz pierwszy od 50 lat wprowadzono obowiązkową kwarantannę CDC i zakaz wstępu dla obcokrajowców powracających z Chin. Wiele linii lotniczych zdecydowało się też tymczasowo zawiesić wszystkie loty do kraju. W obliczu takich danych posunięcie Apple wydaje się w pełni zrozumiałe.
Chociaż jednak Apple zamyka swoje punkty obsługi klienta, biura i sklepy, nie jest jeszcze jasne jak będzie z fabrykami producenta prowadzonymi przez Foxconn. Na ten moment Foxconn poinformowało, że fabryki nadal będą działać zgodnie z harmonogramem i nie spodziewają się żadnego wpływu na produkcję. To ciekawe, bo Nintendo, które produkuje swoje konsole w Chinach poinformowało, że koronawirus już wpływa na ich produkcję konsol.
Poniżej zamieściliśmy przetłumaczony przez Google obraz strony sklepu detalicznego Apple w Chinach, potwierdzający tymczasowe zamknięcie. Producent ma jednak kontrolować sytuację i kiedy sytuacja stanie się bezpieczniejsza zamierza z powrotem otworzyć wszystkie zamknięte punkty.
